Dziś to będzie wyjątkowy post! Pierwszy raz zdecydowałam się poprosić Was o coś tak wielkiego... Przeczytajcie chociażby do końca ten post i wtedy zadecydujcie, czy jesteście w stanie spełnić moją prośbę... Na początek chciałabym się podzielić z Wami pewną historią, która znalazłam w sieci:
"Moja przygoda z krwiodawstwem rozpoczęła się rok temu, kiedy to
miesiąc przed swoim ślubem zachorowałam na ostrą białaczkę szpikową.
Żeby stanąć na ślubnym kobiercu musiałam mieć odpowiednie wartości
morfologiczne. By to osiągnąć, po leczeniu chemioterapią potrzebna była
krew, na dodatek najrzadszej grupy AB Rh (-)... Na portalu
społecznościowym zamieściłam apel o pomoc. Odzew był ogromny. Ludzie
dzwonili i pytali, jak i gdzie mogą oddać krew, czy może być inna grupa
krwi. Pan Kropelka na stronie internetowej Regionalnego Krwiodawstwa
zaczął się zapełniać.
Moje wyniki i stan zdrowia się polepszał. Krew to taki szpitalny
„speed”. Nie dość, że ratuje życie to i dodaje sił natychmiast. Gdy
dostawałam krew na wieczór, to zamiast iść spać byłam pełna energii.
Sama wiedza, że ktoś daje się dla mnie pokłuć, poświęca swój czas,
oddaje cząstkę siebie motywuje i daje nadzieję. Przecież nie można
zaprzepaścić trudu tylu ludzi, trzeba walczyć i zdrowiem podziękować
ludziom. A jeśli tyle osób się angażuje i daje coś od siebie oraz
wierzy, to na pewno jest nadzieja, takie rzeczy nie mogą iść na marne(...)
Wszyscy ludzie poświęcający swój czas, oddający krew,
rejestrujący się w bazie szpiku wiedzcie, że dzięki wam ktoś żyje. Ta
cząsteczka Was, którą oddajecie, nic nie kosztuje a ratuje komuś życie,
daje nadzieje i motywuje do walki"
***
5 marca są moje urodziny. To już za parę dni! Postanowiłam, że w tym dniu zrobię coś
dla innych, potrzebujących, a może nawet gdzieś walczących o życie... Mam
coś, co może komuś pomóc. Ty również to coś posiadasz. Razem możemy się
tym podzielić tym co mamy bardzo cennego, możemy dać komuś szansę na
zdrowie, na życie... Mnie i Ciebie to kosztuje niewiele, zdziałać może
dużo duużo więcej! Kiedyś może ja lub Ty będziemy w potrzebie...
W środę wybieram się do najbliższego punktu
krwiodawstwa oddać krew, poprosiłam o to samo
znajomych i proszę o to samo Was. Nie musicie robić tego dla mnie, niech
to będzie pretekst do zrobienia dodatkowego dobrego uczynku. ( Bo
przypuszczam, że nasi fani tak właśnie robią:))
Mam
nadzieję, że takie dobre uczynki, jeśli jeszcze nie są Waszym nawykiem,
to niedługo nimi się staną. Jesteście w stanie sobie wyobrazić jak
komuś takim prostym gestem możecie pomóc?
Powyżej zaprezentowałam Wam kilka zdjęć, które przedstawiają portrety biorców krwi od ludzi dobrego serca. ( źródło ) Codziennie lekarze w naszym kraju potrzebują setek litrów krwi, do przeszczepów, operacji, dla ludzi po wypadkach. Dla takich pięknych uśmiechów w podziękowaniu jak najbardziej warto poświęcić tą godzinkę i oddać cząstkę siebie, czyż nie?!...
Chciałabym, żeby Motywatorniowa rodzina nie kojarzyła się wyłącznie z osobami, dbającymi o własne zdrowie, sylwetkę i zdrowy styl życia. Zadbajmy też o zdrowie ludzi, którzy sami nie mogą tego zrobić. Pokażmy innym, że mamy wielkie serca, gotowe otworzyć się na pomoc dla innych, że potrafimy dawać coś z siebie, nie tylko brać.. Pamiętajcie, dobro zawsze wraca do nas, nawet ze zdwojoną siłą! Proszę, nie szukaj wymówek tylko pomyśl, w jaki sposób możesz pomóc;)
Do
tych, którzy nie są w stanie oddać krwi z problemów zdrowotnych lub
oddali w niedalekim czasie i nie mogą tego uczynić w marcu również mam
prośbę, zróbcie dodatkowo jakiś dobry uczynek: Może starsza pani z
naprzeciwka potrzebuje pomocy w zakupach? - zrób jej przysługę. Powiedz
coś życzliwego komuś bliskiemu, uśmiechnij się do kogoś zamiast mierzyć
go wzrokiem, podaj komuś rękę, odwiedź babcię, której dawno nie
widziałaś/łeś, pomóż mamie w codziennych obowiązkach, pomóż młodszemu
bratu w nauce - zrób coś, z czego będziesz mógł być naprawdę dumny!
Kto może oddać krew?! Pełnoletni, ale nie powyżej
65-ego roku życia. Ważący co najmniej 50 kg. Dawcą krwi może zostać ktoś, kogo samopoczucie nie budzi
niepokoju, oraz posiadający dobrą wolę. Pełny wykaz regionalnych
centrów krwiodawstwa i krwiolecznictwa oraz ich oddziałów terenowych
znajdziesz na naszej stronie. Na wizytę w RCKiK wybierz się najlepiej po
lekkim, beztłuszczowym posiłku. Koniecznie weź ze sobą dokument
tożsamości (np. dowód osobisty, prawo jazdy, paszport),
Jeśli zdecydujecie się na tak piękny gest, proszę Was o komentarz, wiadomość itp. Dajcie świadectwo dobrej woli. Możecie to zrobić w tym tygodniu, miesiącu - to już od Was zależy.
Chciałabym również otrzymać od Was jakąś informację zwrotną, czy podoba się Wam tego typu akcja, może znacie kogoś, kto bardzo pilnie potrzebuje krwi i ktoś z nas mógłby takową przekazać... Piszcie!
piękny post!!! naprawdę daje do myślenia. chciałabym oddawać krew, ale niestety nie ważę 50 kg... :(
OdpowiedzUsuńmoże chociaż udało by Ci się kogoś innego zachęcić do oddania krwi? To też dobry uczynek :) :*
UsuńPiękna akcja, od dawna chciałam zostać dawcą krwi, tylko musiałam czekać do dzisiejszego dnia, aby ukończyć 18 lat :) Na pewno możesz liczyć na to, że się wybiorę oddać krew w najbliższym czasie, choć, o ironio, boje się igieł :D
OdpowiedzUsuńjejqu! Ja też się bardzo boję...ale będzie ze mną mój chłopak:D Będziemy dzielne:D Dziękuję za Twoje poparcie <3
UsuńBardzo szczytny cel! Jestem krwiodawcą od 5 lat i oddałam już 6 litrów krwi. Centrum Krwiodawstwa odwiedzam regularnie co cztery miesiące i za każdym razem czuję się przeszczęśliwa, mając świadomość, że daję od siebie coś, co może uratować innym życie. Dlatego namawiam wszystkich razem i każdego z osobna: dzielcie się swoją krwią, bo może właśnie razem z nią ktoś otrzyma szansę na nowe życie:)
OdpowiedzUsuń..oh! Jak ja Cię lubię!:))
UsuńPiękny post :) szczytny cel :) niestety nie mogę być dawcą, na szczęście udało mi się namówić chłopaka do zapisania do bazy dawców szpiku :) tak niby za mnie :)
OdpowiedzUsuńkurcze! Ja też się zbieram na odwagę, żeby się i na to zapisać... jeszcze chyba troszkę zejdzie, bo to dużo poważniejsza decyzja, ale pewnie i na to dam się skusić. Czego się nie robi dla innych?!:)
UsuńByło ciężko, ale przekonałam go argumentem, że niestety małe dzieci też chorują, wtedy już nie miał żadnych oporów :) Teraz staram się namówić mamę :) niestety ciągle mało jest dawców, bo to wynika z niewiedzy na te tematy :/
UsuńŚwietna inicjatywa! Ja po raz pierwszy oddałam krew w dniu swoich 18stych urodzin, co 3-4 miesiące dzielnie wędruję do centrum krwiodactwa. I choć miałam również okres dyskwalifikacji to na pewno nie zamierzam kończyć z krwiodawstwem. To naprawdę uzależnia, nic nie kosztuje i daje ogromną satysfakcję. Od września studiuję w Londynie, ale jestem w Polsce co 3 miesiące, tak więc przed świętami Bożego Narodzenia krew oddana i na Wielkanoc będzie również! Macie tysiące ludzi na facebooku, świetnie, że wpadłaś na pomysł połączenia tego również z pomocą innym! tak więc jestem z Tobą, tyle że w kwietniu dopiero !
OdpowiedzUsuńChciałam oddać krew ale ważę <50 , więc troszkę lipa. Ale namówiłam koleżankę i kolegę, którzy oddali. :) Więc dobry uczynek spełniony ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńsuper akcja ! ja właśnie oddałam krew już w lutym, zapisana jako dawca szpiku też już jestem, także tylko czekam aż do mnie zadzwonią :)) jestem strasznie szczęśliwa, że mogę pomagać innym :D
OdpowiedzUsuńJa czekam na to upragnione 18 więc w pierwszym tygodniu maja krew będzie oddana ;) Pozdrawiam Cię! Super akcja.
OdpowiedzUsuńNominowałam do Liebster Award :)
OdpowiedzUsuń27 yr old Health Coach I Arri Marquis, hailing from Port Hawkesbury enjoys watching movies like Melancholia and Roller skating. Took a trip to Three Parallel Rivers of Yunnan Protected Areas and drives a Ferrari 400 Superamerica. Nasza strona
OdpowiedzUsuńradca prawny prawo pracy rzeszow
OdpowiedzUsuń