Postanowiłam w tym świątecznym maratonie przygotowań znaleźć trochę czasu dla Was i napisać kolejną notkę....
Tym razem o pewnej cudownej roślince. Nazwałam
ją tak, ponieważ lista dobrodziejstw z jakimi mamy do czynienia
pijąc ją jest bardzo długa. No ale do rzeczy!
Potocznie rooibos czy inaczej red bush jest określana mianem herbaty,
ale tak naprawdę to napar ziołowy z liści czerwonokrzewu. Napój ten ma charakterystyczny
czerwonawy kolor oraz smak - delikatnie słodki i lekko orzechowy. W
przeciwieństwie do popularnej herbatki nie zawiera kofeiny. Teiny też ma
znacznie mniej niż zwykła herbata. Dzięki temu mogą go pić dzieci, osoby
starsze, a także osoby, dla których kofeina jest niewskazana (np.
kobiety w ciąży). Wspomaga układ krwionośny i zapobiega miażdżycy. Zapobiega zakrzepom krwi oraz tworzeniu się zwapnień w tętnicach. Obniża poziom cukru we krwi. Ponadto nie zawiera kwasu szczawiowego, więc jest bezpieczny dla osób mających kamienie nerkowe. Ma wiele cennych witamin, minerałów i innych
związków korzystnych dla naszego zdrowia. Znajdują się w nim m.in.:
Witamina C;
przeciwutleniacze - wpływające pozytywnie na układ odpornościowy, co
BARDZO pomocne jest o tej porze roku, obniżają ciśnienie krwi,
spowalniają proces starzenia, hamują produkcję komórek nowotworowych;
kwasy fenolowe - dobroczynnie działają na przewód pokarmowy, gdyż chronią błonę śluzową oraz ma właściwości rozkurczające (jest to szczególnie istotne przy zapaleniach jelit i dolegliwościach menstruacyjnych);
mikroelementy:
- potas, miedź, wapno, mangan, magnez;
- żelazo - zapobiega anemii (ważne dla kobiet w ciąży);
- fluor - korzystnie wpływa na szkliwo zębów,
- cynk - korzystnie wpływa na skórę,
- kwercetyna - hamuje uwalnianie histaminy, co pomaga zwalczyć alergie;
- flawonoidy - są naturalnym środkiem antydepresyjnym;
kwasy fenolowe - dobroczynnie działają na przewód pokarmowy, gdyż chronią błonę śluzową oraz ma właściwości rozkurczające (jest to szczególnie istotne przy zapaleniach jelit i dolegliwościach menstruacyjnych);
mikroelementy:
- potas, miedź, wapno, mangan, magnez;
- żelazo - zapobiega anemii (ważne dla kobiet w ciąży);
- fluor - korzystnie wpływa na szkliwo zębów,
- cynk - korzystnie wpływa na skórę,
- kwercetyna - hamuje uwalnianie histaminy, co pomaga zwalczyć alergie;
- flawonoidy - są naturalnym środkiem antydepresyjnym;
Podsumowując jego właściwości lecznicze napar ten wspomaga leczenie
trądziku i goi zewnętrzne, trudno gojące się rany (należy go używać jako
okładu); osłania przewód pokarmowy, łagodzi dolegliwości związane z
astmą i alergią, duża ilość fluoru korzystnie działa na szkliwo. Zawiera flawonoidy, które stymulują wydzielanie hormonu szczęścia - serotoniny.
Polecany jest więc w leczeniu depresji i wahań nastroju,a jednocześnie ma działanie
uspokajające i kojące (przy problemach z bezsennością pomaga wypicie
rooibos'u przed snem), polecany osobom chcącym zwiększyć odporność lub
zmniejszyć ryzyko zachorowania na raka.
To tak w skrócie napisałam
Wam co przynosi regularne picie naparu z czerwonego krzewu. Ja piję go
od pewnego czasu i bardzo polubiłam ten smak:) W połączeniu z miodem i imbirem to idealny rozgrzewający napój na zimowe wieczory. ;-)
Zachęcam Was także do poznawania nowych smaków jeśli chodzi o herbaty i zioła. Czarna herbata jest przereklamowana i korzyści niesie za sobą niewiele a woda mineralna wielu osobom po prostu nie smakuje. Istnieje cały szereg alternatywnych napojów, które mają różne zdrowotne działania (od herbat zielonych, przez białe i czerwone, a także napary ziołowe czy nawet tak lubiane przez dzieci kakao -oczywiście to naturalne )
Dobry pomysł ja własnie nie lubie wody xd
OdpowiedzUsuńMała prośba : wyłącz weryfikację obrazkową
nie mam pojęcia jak to zrobić, nakierujesz?:))
UsuńUstawienia > posty i komentarze > włącz weryfikacje obrazkową : Nie
OdpowiedzUsuńbardzo przydatny post :D a mogłabyś dodać opcję " obserwatorzy" żebym na bieżąco mogła byc informowana o nowych postach :)
OdpowiedzUsuńpijesz tą herbatę? Jakieś widoczne zmiany w odchudzaniu? :). Lub cokolwiek, w czym Ci pomogła?
OdpowiedzUsuńJa piję na zmianę z zieloną, ale ciężko mi powiedzieć które efekty na plus są dzięki herbacie, a które dzięki odżywianiu czy treningach:-) Tego nie da się od tak stwierdzić, ale bardzo ją polubiłam i nie zamierzam zmienić...
UsuńAle to jest normalnie jakaś tam herbata dostępna w jakiejś sieciówce czy gdzieś konkretnie do dostania czy cóż to jest tak w ogóle? :)
OdpowiedzUsuńMożna kupić nawet w Biedronce, ale zastanawiam się nad jej jakością. Piłam i uważam, że jest dobra, chociaż w torebkach. Myślę, że liściasta byłaby dużo lepsza.
OdpowiedzUsuńLiściasta jest o wiele lepsza w smaku;)
OdpowiedzUsuńjaki jest (pi razy oko) koszt takiej przyjemności? :)
OdpowiedzUsuńw biedronce 3zł za torebkowaną, a ja kupuje w herbaciarni za 4zł za lisciastej 10g bodajże, ale starcza mi taka paczka na dłuugo bo ją się zalewa pare razy:)
Usuń